Najpierw cios dla Swiatek, a teraz takie wieści. Rosjanin wysłał jasny sygnał

Iga Świątek, polska tenisistka i była liderka światowego rankingu, w ostatnich miesiącach doświadczyła serii niepowodzeń na korcie. W styczniu 2025 roku podczas półfinału Australian Open uległa Madison Keys w dramatycznym meczu zakończonym wynikiem 5-7, 6-1, 7-6(8). Pomimo wygrania pierwszego seta, Świątek nie zdołała utrzymać przewagi, a Keys, prezentując niezwykłą determinację, odwróciła losy spotkania na swoją korzyść.

 

Kilka miesięcy wcześniej, we wrześniu 2024 roku, podczas US Open, Świątek odpadła w ćwierćfinale po porażce z Jessicą Pegulą 6-1, 6-4. Była to bolesna przegrana dla Polki, która wcześniej triumfowała w pięciu turniejach wielkoszlemowych, w tym we French Open w lipcu tego samego roku. Po meczu Świątek nie kryła emocji, co świadczyło o presji związanej z byciem faworytką w takich turniejach.

 

W listopadzie 2024 roku, podczas WTA Finals, Świątek poniosła kolejną porażkę, tym razem z Coco Gauff, przegrywając 3:6, 4:6. Ta przegrana sprawiła, że jej awans do półfinału stanął pod znakiem zapytania, a Gauff zapewniła sobie miejsce w najlepszej czwórce turnieju.

 

W obliczu tych wyzwań, Świątek zdecydowała się na istotną zmianę w swoim zespole trenerskim. W październiku 2024 roku ogłosiła zakończenie współpracy z Tomaszem Wiktorowskim, z którym osiągnęła znaczące sukcesy, w tym trzykrotne zwycięstwo we French Open (2022, 2023, 2024) oraz triumf w US Open 2022. Decyzja ta była zaskoczeniem dla wielu, ale Świątek podkreśliła potrzebę nowych bodźców w swojej karierze.

 

W międzyczasie, na arenie międzynarodowej, Rosja wysłała jasny sygnał w kontekście napięć geopolitycznych. Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji, zadeklarował gotowość do elastyczności w rozmowach dotyczących Ukrainy. Jego wypowiedź nastąpiła po bezprecedensowej kłótni między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu, co sugeruje, że Rosja jest otwarta na negocjacje w obliczu zaostrzenia sytuacji międzynarodowej.

 

Dodatkowo, NATO przeprowadziło największe od 1988 roku ćwiczenia wojskowe pod nazwą “Steadfast Defender 2024”, w których uczestniczyło 90 tysięcy żołnierzy z 31 krajów członkowskich oraz Szwecji. Manewry te miały na celu pokazanie gotowości Sojuszu do obrony i były jasnym sygnałem dla Rosji o zdolności NATO do realizacji swoich planów obronnych w praktyce.

 

W obliczu tych wydarzeń, zarówno na polu sportowym, jak i geopolitycznym, rok 2024 i początek 2025 przyniosły wiele wyzwań i zmian, które mogą mieć długotrwałe konsekwencje w o

bu sferach.

 

Be the first to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published.


*